14.4.13

Chyba zanosi się na burze

Na reszcie zawitała wiosna. Temperatura podskoczyła o kilka stopni Celsjusza, ciepłe słoneczko częściej wita w moim oknie a  padający śnieg zamienił się na strugi deszczu. Ot to, deszcz... najlepiej go zwalczyć parasolką i kaloszami.
Hunter, firma, która od wieków produkuje kalosze. Wieloletnie doświadczenie, historia, wyszukane materiały i dbałość o jakość oraz wysoka cena sprawiają,że ciuchowa obsesja na Huntery panuje na całym świecie. Każdy Brytyjczyk posiada przynajmniej jedną parę tych gumiaków. Sama królowa ma w swojej olbrzymiej garderobie, kalosze w kolorach tęczy. Zakłada je na przechadzkę po swoich ogrodach w ponure dni (czyli raczej codziennie), wygląda w nich bardzo trendy i stylowo. Nie zapomnimy o chudej Kate Moss na koncercie w Glastonbury (2005) ubranej w złotą sukienkę i brudne kalosze- zachwycała.
Wellingtony firmy Hunter to numer jeden na liście potrzebnych butów, na słońce i na deszcz,  do jeansów, letniej sukienki, nawet na mróź z ocieplaczami.  zawsze doskonale się sprawdzają.
Niestety zawiodłam się na moich "niezawodnych" kaloszach. Mieszkając na wsi najpotrzebniejszym atrybutem są kalosze. Pewnego dnia, wychodząc na spacer z psem założyłam je, następnie poczułam chłód, zimno oraz wodę w moim bucie.  Okazało się,że drogie Huntery nie są takie idealne. Jeśli macie jakiś pomysł, jak naprawić gumiaków, proszę piszcie  :)
Nie ukrywając byłam z Wellingtonów bardzo zadowolona, te nadają się do wyrzucenia, bo ich podstawową rolą była ochrona przed wodą, a teraz już mnie nie chronią.








Jeden z moich ulubionych filmów



miłej niedzieli
agatha.

3.4.13

Studio Anagrama i meksykańska kawiarnia Bonnard

Meksykańscy designerzy ze studia Anagrama, którzy zaskakują mnie każdym swoim projektem. 
W dość prosty, lecz niekonwencjonalny sposób potrafią wykreować wizerunek marki idealnej. Koncentrują się na twórczych elementach, poprzez poszerzenie wyobrażenia stereotypowych konceptów. Widać w każdym projekcie dbałość o detale. Szczegółowość, precyzja i niepowtarzalne projekty zaskakują, zaciekawiają oraz sprawiają, iż studio Anagrama z każdym dniem staje się ekspertem w swojej dziedzinie. 
Bardzo lubię przeglądać ich portfolio; z dnia na dzień jest coraz bardziej obszerne.


Nawiązując do moich ( jednych z  ) ulubionych słodyczy jakimi są kruche, migdałowe makaroniki, przedstawiam herbaciany butik Bonnard, który połączeniem nuty Meksyku z gwarem małych zatłoczonych, a zarazem przytulnych francuskich kawiarenek przykuwa uwagę nie tylko mieszkańców miasteczka. Poza herbatą u Bonnarda dostaniemy również wyśmienite, kremowe makaroniki w rozmaitych kolorach, które rozpływają się w ustach.
Grupa Anagrama maczała palce przy projektowaniu cudownych, subtelnych, niczym ekskluzywne opakowanie na drogie perfumy dodatkach kuchennych. Opakowania na słodkie makaroniki, kubeczki na ciepłe napoje oraz przenośne pudełeczka zainspirowane są postimpresjonistycznym Pierre Bonnard, który tworzył w dość prosty sposób, francuski wyraz tego nurtu. 

 






 Źródło i zdjęcia: anagrama.com









Ponura Warszawa- czy kiedyś nadejdą ciepłe dni ? 

agatha.

2.4.13

Spring Breakers - totalna pomyłka?

Zaplanowałam dla siebie i chłopaka miły wieczór... Był cudowny, zresztą jak zawsze, ale coś nam nie pasowało. Film. Spędziliśmy w kinie około 2 godziny. Na sali panował gwar, ludzie rozmawiali głośno, jedli popcorn i używali telefonów komórkowych (nie mogę powiedzieć,że ja tego też nie robiłam). Przyznajemy wspólnie,że była to satyra, ironiczna opowieść o miłości i czterech mało odpowiedzialnych dziewczynach, ale dlaczego w tak denny i monotonny sposób przedstawiona, tego już nie wiemy. Od czasu do czasu zmieniano kadr, a zdjęcia się cyklicznie powtarzały, dialogi również. Zabiegi powtórzeniowe miały pewnie za zadanie wyszczególnić odbiorcy dany fragment, w zamian za to wynudził się.
Jedno było szczególnie uwypuklone - miłość autora filmu do gangsterskich teledysków.
Obawiam się jednego,że filmy tego typu będą błędnie odbierane przez młodzież, która zachce robienia takiej orgii w rzeczywistym świecie; ganksterka, imprezy, narkotyki a następnie więzienie i sądy.

Ja na dziś:

Ja wczoraj, wyglądając jak dziecko :


miłego wieczoru i zapewne jutrzejszej pracy i szkoły
agatha.

1.4.13

Your Decision

Mogłabym napisać dużo o tym jak cierpię i jak mi źle. Ale po co, skoro jest spekulacyjnie dobrze i wszystko toczy się biegiem dnia codziennego. Więc czy jest sens cokolwiek zmieniać, jeśli jest okej? A jeżeli nadarza się okazja do przewrócenia życia o 180 stopni i pokonanie ogromnego wyzwania , to czemu nie spróbować?  Takie przygody to z jednej strony radość i strach, a z drugiej nie chęć  i ucieczka myślami od pomysłu.  Lecz czemu nie? Może okaże się,że takie rzucenie na głęboką wodę nauczy więcej pokory niż codzienne stąpanie. Niestety podjęcie decyzji o zmianie, która często łączy się z wielką odwagą jest ciężkie pewnie dla każdego.
Ja muszę podjąć jedną, najważniejszą decyzję w moim życiu. Nigdy nie myślałam,że będę musiała tak wybierać. Ale, mam nadzieje,że wszystko rozwiąże się samo bo na samą myśl o podjęciu jednej decyzji mam mętlik w głowie. Mówię o ucieczce z tego zaśnieżonego kraju, daleko, bez jakiejkolwiek znajomości i z wielką barierą językową - Australia, państwo kangurów i ciepła. Dostałam propozycje zrealizowania siebie, zaczęcia wszystkiego od początku.  Niestety łączy się z tym wiele wyzwań, czyli zostawienie wszystkiego co mam tutaj, w Warszawie- rodzina, szkoła i przyjaciele. To mi  przez myśl nie przechodzi,że mogłabym moich najbliższych zostawić na taki długi czas samych.  Doskonale zdaję sobie sprawę,że taka przygoda jest czymś niezapomnianym i cudownym, nauczy mnie wiele i otworzy świat, lecz najzwyczajniej w świecie, boje się!
Mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie się. Ale zegar tyka... a ja chyba nie mam nad czym myśleć.
Naprawę nie mogę sobie wyobrazić mojej tęsknoty za słowem i dotykiem mężczyzny, którego kocham.



 Poza tym, tyle gadania a wychodzi jak zawsze... czyli brak realizacji ze względu na budżet (albo to i usprawiedliwienie przed tchórzostwem)
życzę trochę ciepła
agatha


27.1.13

Zima zła ?

Przychodzi ona w białe koronki zdobiona, w długiej szacie ze śnieżnego puchu, mieniąca się w bladym słońcu. Długie i mocne włosy są z pierwszej próby srebra. Jej oczy biją blaskiem szarości, ukazując z każdym krokiem wszystkie odcienie. Usta ma bezbarwne, wyglądają jak wykonane ze szkła, lecz w dotyku są lodowate, w smaku zarówno ostre jak i łagodne. Pajęczynki z sinofioletowych żyłek chcą wydostać się z połyskującej skóry. Ta piękna istota na pozór łagodna i spokojna, kryje w sobie oblicze zimnej i bezlitosnej białogłowy. 
Zawsze odpowiada na zaproszenie, lecz przychodzi notorycznie nie w porę. Raz się spóźnia, bo przygotowania do wyjścia ze swojego dworu są tak długie i skomplikowane, że nie może go wcześniej opuścić. Wtedy gości się, dotąd aż jej starsza siostra nie pogoni dobijaniem się do wrót gospodarza- zamku Vivaldiego. Często też przychodzi za wcześnie, wtedy ucieka, lecz wraca z impetem i podwójną siłą. 
W zależności od jej kroku zmiany jakie przygotowuje dla Ziemi mają różny charakter. Jedno jest pewne, zabiera l bezchmurne niebo i godziny dnia, każe marznąć i ogrzewać się wełnianymi rękawiczkami, uszatkami i ciepłym kożuchem, nakazuje siadać przy kominku ze słodką gorącą czekoladą. Niekiedy, jej ruchy są niespodziewane, tupnie, a wtedy spod jej ostro zakończonych obcasów, białe iskry stworzą zamieć, która sięga nieba i ziemi. Umie też być opanowana i litościwa, jej stopnie są łagodne i piękne, utula mroźną kołysanką do snu zwierzęta, kołysze drzewami, przykrywając je białym płaszczem. Ona ma w sobie dar, łączenia zuchwałości i arogancji z pięknem i szlachetnością. Jej serce nie jest zamarzniętym głazem, zaś wykonane ze szlachetnego kryształu z płomykiem wewnątrz, który daje nadzieje na dobro. Wszystkie jej ruchy zależne są od humoru, raz może być pogodna następnego dnia złośliwa. Jej kroki zależne są od nas samych. Jeśli będziemy doceniać jej dni, podziwiać piękno jakie nam daje, ona sama zapewnia, że będzie łaskawsza.


fot: Adrian Grzelak 

Miłej nocy
agatha.

15.1.13

2 Women Show.... Again

 "Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń "
2013 rok przyszedł niespodziewanie. Pierwsze dni były dla nas fatalne, same niepowodzenia i kłótnie. Czemu? Nikt nie wie ! Jesteśmy jednego pewne,że z dnia na dzień jest coraz lepiej.
Ruszamy od nowa! Pełną parą, znowu razem.

Trochę moich zdjęć z 2012.
2013 obyś był jeszcze lepszy od poprzedniego! - pytanie, czy się da ?



 








Podsumowując... w 2012 roku umocniłyśmy swoje związki...
Dobranoc
Dla czytających i oglądających, którzy nie mogą zasnąć
agatha.

posłuchajcie : Timbaland - 2 Man Show

20.11.12

I LOVE GOOD TEA

"A woman is like a tea bag, you can not tell how strong she is until you put her in hot water." Nancy Reagan

Kubek dobrej herbaty to idealna zapowiedź terapii, na którą zgłaszają się do Ciebie bliscy.
Aby napój odczynił złe zaklęcie,  trzeba znać jego właściwości.
Osobiście kocham herbatę, uwielbiam  jej zapach, smak i wygląd.  Moim zdaniem jest odpowiednim lekarstwem na smutki, zabija mroźne dni, nadaje nastrój siedząc na wygodnym fotelu, ogrzewając się przy kominku.
Świece, wygodne poduchy na sofie, karmelowe ciasteczka, ciekawa książka i... pyszna herbata - idealne rozwiązanie na samotne mroźne dni.  Mimo,że jeszcze nie widać za oknem śniegu, każdy dzień sprawia,że przechodzą mnie ciarki i zamarzają stopy.
W zależności od pory dnia, humoru czy chwili, należny wybrać odpowiedni gatunek cudownego eliksiru, który wpasuje się w nastrój.
Moim ulubiona herbata to klasyczna Earl Gray, mocno parzona, z dwoma łyżeczkami cukru i plasterkiem cytryny. Idealna na chwile z książką.
Często pijam zieloną, podobno najzdrowszą herbatę, oczyszcza ona umysł i ciało.
Polecam Silver Needles, naprawdę wyjątkową herbatę, którą robi się z liści zbieranych tylko przez dwa dni w roku.  Można ją zaparzać wielokrotnie. Ciężko ja zdobyć. Najłatwiej zamówić ją przez Internet. Polecam stronę eherbata.pl
Darjeeling, często spotykamy tę nazwę, to po prostu "wyszukane" określenie na herbatę w torebkach ekspresowych.  Są one tańsze od herbat fusowych i o wiele tańsze od liściastych. Łatwo dostępne, w różnych rodzajach, oraz smakach.  Nie potrzeba do nich dzbanuszków, siteczek czy zaparzaczy. Herbat ekspresowych nie krytykuje, po prostu wolę smak świeżo parzonej w dzbanuszku, herbaty z  fusami :)







Pamiętajcie jeśli lubicie pić "bawarkę" - mocno parzona herbata z mlekiem, nie dodawajcie do niej cytryny, ponieważ przez kwas cytrynowy mleko zsiądzie się.

Chciałabym się z Wami podzielić pewną stroną, którą niedawno odkryłam. cuponation.pl To portal gdzie znajdujesz swoje ulubione sklepy, wybierasz kupon rabatowy, przez co oszczędzasz pieniądze przy zakupach. Jeszcze z tego nie korzystałam, ale podzielę się z Wami moja opinia po sprawdzeniu.  Wydaje się korzystne. Tam są wszystkie potrzebne sklepy.  Muszę sprawdzić jak to działa . Was bardzo gorąco także zachęcam!

Buziaki i miłego popołudnia. (denerwuje mnie to,że o 15 już jest ciemnawo ;/ )
agatha.

29.9.12

istny obłęd !

Hej, dawno mnie tu nie było. Odwiedziłam bloga  od czasu do czasu, z powodu braku pomysłu,inspiracji nie miałam odwagi niczego napisać. Poświęciłam się dla : ProcentKultury.pl.  Dzisiejszy dzień to odpowiednia pora aby tu wrócić!
Sobota, nasz ulubiony dzień tygodnia! Można spać do rana, bo następne 24h także są  wolne od znienawidzonej nam instytucji państwowej bądź w niektórych przypadkach prywatnej.

Moje małe dzieło: babeczka z budyniem, malinami na kruchym spodzie, istny obłęd!



Wracając do ciuchów...
Stara,ale nadal moja ulubiona rzecz. Z tego zakupu ciesze się najbardziej. Co prawda, nie mogę w niej chodzić codziennie. Jedwab jest zbyt delikatny. Zdjęcie nigdy nie oddało by jej przepięknego koloru- czysta mięta !

 Renato Nucci - o ile się nie mylę, w Warszawie są dostępne jego dwa sklepy,jeden na Chmielnej, a drugi w Promenadzie. 



buziaki
agatha.

1.7.12

słodkości i różne pyszności

Gorąco mi ! Bardzo gorąco. Siedzę własnie w mieszkaniu-piękna kamienica w samym sercu Poznania. Duszno i parno. Jeszcze, gdy rok szkolny trwał ja rozleniwiona spędzałam nudne dni, nie za ławką szkolną lecz przy garach. To moje małe słodkości. Pierwszego dnia zrobiliśmy Panna Cotte, włoski, słodki deser, polany został musem z żurawiny i miodu. Kolejny dzień naszej nudy przeznaczyliśmy na Truskawkową Tartę-kruche ciasto, budyń waniliowy, truskawki i lekka galaretka. Efekt pyszny!





Pozdrawiam i zapraszam na ProcentKultury.pl, niedługo zobaczycie dlaczego wyjechałam do Poznania.
agatha.

20.6.12

JASMIN ZÄSAR PRZEDSTAWIAM

25 maja odbyła się promocyjna impreza o której pisałam w poście JASMIN ZÄSAR ZAPRASZAM
Przyszło mnóstwo gości. Ja przyszłam o godzinie 18 do warszawskiego klubu Enklawa, parę godzin przed pokazem- czas na malowanie i przymiarki. Czas zleciał bardzo szybko, mocny drink na odstresowanie. Klub został szybko zapełniony. Przyszło wielu moich znajomych, rodzina a nawet nauczyciele z liceum -.-
Na portalu dla którego pisze- ProcenKultury.pl znajdziecie więcej zdjęć. Zapraszam na niego regularnie.

Wojciech, ja i Aga



ja z moim matematykiem, taaaa

Sama Pani Prezes rozpoczęła krojenie tortu 

pozdrawiam
agatha.

FASHION DAYS 2012 SGH

Bardzo spóźniony post. Niestety, tak już jest.
Lecz do rzeczy!
Tak jak wcześniej wspominałam, dostałyśmy akredytacje  z Zu na FASHION DAYS 2012.
Wykłady odbywały się w nowym, naprawdę ładnym budynku Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie- dokładnie C Al. Niepodległości 128.
Pierwszego dnia wykłady rozpoczął Paweł Markowski z ART&BUSINESS-gruba, droga, ale słowo daję, warta uwagi gazeta. Paweł opowiadał o zarządzaniu marką luksusową-interesująco  i na temat.
Jednym z ciekawych wykładów był przedstawiony przez Jaśka Stasza i Michała Judę temat dotyczący promocji marek modowych w kontekście social media. To twórcy SHOWROOM - shwrm.pl. Przedstawili postać MAFFASHION-Julii Kuczyńskiej, która podbiła swoim osobistym modowym blogiem nie tylko Polskę, ale i cały świat.

Wszystko co odbyło się podczas FASHION DAYS 2012 zorganizowała FMC ! Bardzo Wam dziękujemy ! Było warto poświęcić swój czas. Zapraszamy za rok! -mam nadzieje!

Wrzucam Wam kilka zdjęć, najmocniej przepraszam za opuszczenie bloga na prawie miesiąc.














opakowanie po moich okularach 

zdjęcia Zu,- wyjście na papierosa między wykładami pierwszego dnia
Pozdrawiamy
agatha. i Zu