Gorąco mi ! Bardzo gorąco. Siedzę własnie w mieszkaniu-piękna kamienica w samym sercu Poznania. Duszno i parno. Jeszcze, gdy rok szkolny trwał ja rozleniwiona spędzałam nudne dni, nie za ławką szkolną lecz przy garach. To moje małe słodkości. Pierwszego dnia zrobiliśmy Panna Cotte, włoski, słodki deser, polany został musem z żurawiny i miodu. Kolejny dzień naszej nudy przeznaczyliśmy na Truskawkową Tartę-kruche ciasto, budyń waniliowy, truskawki i lekka galaretka. Efekt pyszny!
Pozdrawiam i zapraszam na
ProcentKultury.pl, niedługo zobaczycie dlaczego wyjechałam do Poznania.
agatha.
I narobiłyście mi smaku :(
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na nową notkę :)
no maleńka, widzę że niedługo będziesz moją konkurencją w kuchni!
OdpowiedzUsuńA.
Mam dla Ciebie wspaniałą okazję! Wejdź na:
OdpowiedzUsuńhttp://shinybox.pl/?ref=ecc8d4a zarejestruj się i wypełnij ankietę w nagrodę zupełnie za darmo możesz otrzymać pudełko kosmetyków, pozdrawiam i polecam :)
Pyszności
OdpowiedzUsuńChce się je jeść :)
Obserwuję i liczę na rewanż.
justfoolproof.blogspot.com
ohm. mniam. ja umiem zrobić tylko herbatę. i grzanki.
OdpowiedzUsuńPanna Cotta to niebo w gębie. Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńwww.modniemodnamoda.blogspot.com
fajny blog!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.euier.blogspot.com
mniammm...
OdpowiedzUsuńWPADAJ DO MNIE NA KONKURS, naprawdę warto, nagrodą jest naszyjnik od MissSpark! :)
Mmmmmm zgłodniałyśmy ;)
OdpowiedzUsuń