Hunter, firma, która od wieków produkuje kalosze. Wieloletnie doświadczenie, historia, wyszukane materiały i dbałość o jakość oraz wysoka cena sprawiają,że ciuchowa obsesja na Huntery panuje na całym świecie. Każdy Brytyjczyk posiada przynajmniej jedną parę tych gumiaków. Sama królowa ma w swojej olbrzymiej garderobie, kalosze w kolorach tęczy. Zakłada je na przechadzkę po swoich ogrodach w ponure dni (czyli raczej codziennie), wygląda w nich bardzo trendy i stylowo. Nie zapomnimy o chudej Kate Moss na koncercie w Glastonbury (2005) ubranej w złotą sukienkę i brudne kalosze- zachwycała.
Wellingtony firmy Hunter to numer jeden na liście potrzebnych butów, na słońce i na deszcz, do jeansów, letniej sukienki, nawet na mróź z ocieplaczami. zawsze doskonale się sprawdzają.
Niestety zawiodłam się na moich "niezawodnych" kaloszach. Mieszkając na wsi najpotrzebniejszym atrybutem są kalosze. Pewnego dnia, wychodząc na spacer z psem założyłam je, następnie poczułam chłód, zimno oraz wodę w moim bucie. Okazało się,że drogie Huntery nie są takie idealne. Jeśli macie jakiś pomysł, jak naprawić gumiaków, proszę piszcie :)
Nie ukrywając byłam z Wellingtonów bardzo zadowolona, te nadają się do wyrzucenia, bo ich podstawową rolą była ochrona przed wodą, a teraz już mnie nie chronią.
Jeden z moich ulubionych filmów
miłej niedzieli
agatha.
jesteś śliczna. Też lubię ten film ;))
OdpowiedzUsuńślicznotka :)) pięknie wyglądasz !
OdpowiedzUsuńlovely photos! you have a very nice blog!
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie :) p.s nagłówek rysowała moja koleżanka:3
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMAsz piękne oczy!
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures! Love your jacket! We’re now following you via gfc :)
OdpowiedzUsuńHope you visit us and follow back if you like!
http://stylebythree.blogspot.com/
Facebook
Win an amazing bag
Ładna jesteś!!
OdpowiedzUsuńU mnie już była burza...
Obserwujemy?
u mnie też ciepło ;*
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :) pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuń