W dość prosty, lecz niekonwencjonalny sposób potrafią wykreować wizerunek marki idealnej. Koncentrują się na twórczych elementach, poprzez poszerzenie wyobrażenia stereotypowych konceptów. Widać w każdym projekcie dbałość o detale. Szczegółowość, precyzja i niepowtarzalne projekty zaskakują, zaciekawiają oraz sprawiają, iż studio Anagrama z każdym dniem staje się ekspertem w swojej dziedzinie.
Bardzo lubię przeglądać ich portfolio; z dnia na dzień jest coraz bardziej obszerne.
Nawiązując do moich ( jednych z ) ulubionych słodyczy jakimi są kruche, migdałowe makaroniki, przedstawiam herbaciany butik Bonnard, który połączeniem nuty Meksyku z gwarem małych zatłoczonych, a zarazem przytulnych francuskich kawiarenek przykuwa uwagę nie tylko mieszkańców miasteczka. Poza herbatą u Bonnarda dostaniemy również wyśmienite, kremowe makaroniki w rozmaitych kolorach, które rozpływają się w ustach.
Grupa Anagrama maczała palce przy projektowaniu cudownych, subtelnych, niczym ekskluzywne opakowanie na drogie perfumy dodatkach kuchennych. Opakowania na słodkie makaroniki, kubeczki na ciepłe napoje oraz przenośne pudełeczka zainspirowane są postimpresjonistycznym Pierre Bonnard, który tworzył w dość prosty sposób, francuski wyraz tego nurtu.
Źródło i zdjęcia: anagrama.com
Ponura Warszawa- czy kiedyś nadejdą ciepłe dni ?
agatha.