Zaniedbałyśmy bloga, definitywnie, lecz postaramy się jakoś nadrobić zaległości.
Poszczególne, wybrane przeze mnie marki czy projekty opisze w przyszłych postach, na razie powiem,że było bardzo sympatycznie. Nie wiem czego się spodziewałam po tych czterech dniach,jedynie myślałam,że największa impreza modowa w Polsce będzie jedyna w swoim rodzaju, będzie wyjątkowa i oszałamiająca, tak jak tworzyła ją reklama. A tu proszę, było dużo niedociągnięć, uważałam, że na tak hucznej imprezie muszą zagościć największe gwiazdy polskiej estrady + pokazy polskich projektantów, ale myliłam się. Ani tu Zienia, ani kolekcji Kuczyńskiej, o Paprockim i Brzozowskim można jedynie marzyć, jedynym projektantem, który przynajmniej zasiadł na widowni był Kupisz, dzięki."Gwiazdy" zamiast podziwiać cudowne kreacje w pierwszych rzędach sekcji VIP, chodziły po wybiegu, między innymi Kukulska. Niektórzy uważali,że FW jest tak żenującą imprezą,spotkaniem wylansowanych ludzi,że nawet nie chcieli wystawiać swoich projektów, oglądać kolegów z branży, słusznie ?
Mimo to, cztery dni wyjęte z warszawskiego życia, będę wspominać bardzo pozytywnie.
Kontakty do projektantów z showroomu- coś czuje,że zbliżają się duże zakupy (:
W alejkach między showroomami przechadzały się bardzo interesujące stylizacje, czasem szokujące, ale ciekawe. Opis wszystkiego nastąpi ;)
Wróciłam w niedziele ok. 24. Zastała mnie miła niespodzianka,stęskniony chłopak czekał na mnie w moim domu. Bardzo dziękuje <3 Dziś na szczęście nie było mnie w szkole, ufff ulga !
Nasza poniedziałkowa szama!
Czekajcie na nowe posty, więcej komentarzy dotyczących modowej imprezy Polski, wkrótce! (:
buziaki
agatha.