Dotarłam do Łodzi, zameldowałam się z hotelu i obrałam kierunek ul. Fabryczna, tam mogłam wraz z Jasmin Zäsar dostać się po zielone opaski na ręce- FashionPhilosophy Fashion Week Poland.
Nikomu chyba nie muszę przedstawiać wydarzenia jakim jest Fashion Week czy to w Polsce,czy na świecie, różnice są kolosalne,ale sens jest taki sam. Przede wszystkim promuje, ukazuje strefę mody od pokazów OFF-Out of Schedule po Designers Avenue. Te dwie hale nie tylko dzieliły metry kwadratowe showroomu, ale także dzieliły dwa odrębne style. OFF to nie tylko awangardowe projekty, lecz pokaz młodych zdolnych, potencjalnie nowych wielkich gwiazd modowej estrady. Designers Avenue przyciągnął liczną reprezentacje polskich artystów, towarzyszyli im goście specjalni. To nie koniec, między pokazami można było podziwiać showroomy, wystawę zdjęć, napić się rozchwytywanej przez wszystkich bo darmowej kawy od głównego sponsora - ELLE, bądź wypić lampkę, może dwie, ewentualnie siedem w strefie VIP różowego Carlo Rossi albo wyjść przed wejście na papierosa.
Nie jest łatwo dostać się na to wydarzenie, potrzeba specjalnych opasek bądź plakietek, można je zakupić albo dostać jako akredytacje.
Tak mijał każdy dzień, oczywiście na hali, a po....afterparty, codziennie w innym łódzkim klubie,HIRO <3
moja akredytacja
akredytacja KejBi
buziaki
agatha.
dziękuję :)! fajna fotorealcja z pobytu, też miałam jechać ale nie wyszło. pewnie w przyszłym roku :)
OdpowiedzUsuń