3.5.12

lubię muzykę z Piraci z Karaibów

"Chciałoby się codziennie spacerować z przyjaciółką po Starym Mieście, a nocą tworzyć miłość ze swoim chłopakiem, oj chciałoby się" - powiedziała moja przyjaciółka, któregoś pięknego dnia. Tak też jest. Dlatego zalecam prawidłowo wykorzystywać swój wolny czas. Ja to robię. Jest najcudowniej ! 

Co do muzyki. Soundtrack z Piraci z Karaibów na zawsze zostawi  w pamięci cudowne wspomnienia. To muzyka emocjonalna,która  napędza do działania i przemyśleń. Naprawdę warta Waszej uwagi, jeśli jeszcze jej nie przyciągnęła.


Zdjęcia, które wstawiłam są z piątku (27.04) To był długi dzień, dobrze,że lekcje w mojej ukoooochanej szkole były skrócone, nie wytrzymałabym nawet minuty dłużej na kolejnej godzinie niemieckiego.
Wpierw szybciutko na dobry początek dnia, Starbucks Centrum, same z Anią.
Ruszyłam z przyjaciółką do DELIKATESY, które serdecznie polecam, inna knajpeczka,lekka nuta prlu + nowoczesny smak. Pyszne drinki i dobra szama.
Wieczór zakończyłam z Justis w Teatrze Współczesnym na Moralności Pani Dlulskiej, powroty były cieżkie szczególnie,że trzeba było zahaczyć o PKP Powiśle, napić się piwa i ucałować znajomych. 





szczęśliwa Ania, a raczej rozmarzona


dzięki Aniu, zawsze widziałam w Tobie potencjał (:











powroty są długie i męczące 

buziaki i dobranoc
agatha.

PS trochę mojej muzyki

Drop the Lime - Hot As Hell (Canblaster)
Sali by Awolnation (Unlimited Gravity)

PSS  z tego miejsca bardzo chciałabym pozdrowyć wszystkich maturzystów, za 9 godzin zabierzecie się za arkusze z polskiego. Trzymam kciuki i wierzę, szczególnie w zdolnych Kuczkowsky i Life Shot 

4 komentarze:

  1. o jakie zdjęcia i papierosy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale narobiłyście mi ochoty na pochodzenie po knajpach! Chyba już wiem co będę dziś robiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. czemu zu nic nie pisze? połóciłyście się ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Zu, wyjechała na majówkę, brak czasu. Skąd te niby podejrzenia ?

    OdpowiedzUsuń