Żelazna 54 jest to nazwa miejsca oraz adres, pod którym odbywają się imprezy okolicznościowe.
Aby udać się do garażu,znajdującego się w centrum jednej ze starych kamienic, należy przejść wejściem dla mieszkańców oraz przez klatkę schodową. Oferta dla klientów - zaskakująco idealna, w cenie jest dj, ochrona, "szatnia ", barman oraz doskonałe lokum. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, iż do miejsca, w którym setka ludzi tańczy i pije, nie wpadało świeże powietrze. Garaż był szczelnie zamknięty, nie można było otwierać okien ani drzwi,ponieważ głośna muzyka drażni mieszkańców, jeśli ktoś opuścił imprezę, nie może na nią powrócić. Zamknięty garaż, z setką tańczących ludzi, połowa z nich zawodowi palacze, reszta zmuszano do palenia. Idealnie zaduszonym miejscu, bardzo ciężko jest się bawić, a na dodatek łatwo upić. Było tak duszno,że aż parujący pot skraplał się na suficie i spadał nam na głowę.
Mimo wszystko, trupów w łazience oraz przy stolikach, bawiłam się wyśmienicie. Dziękuje Dziewczyny, jeszcze raz wszystkiego najlepszego <3